Iga Świątek w ostatnich miesiącach ma problem z regularną grą, ponieważ urazy wykluczyły ją z walki w kilku turniejach. Najpierw przez kontuzję odniesioną podczas Indian Wells zrezygnowała z rywalizacji w Miami oraz w Billie Jean King Cup, a następnie podczas zmagań w Rzymie skreczowała ćwierćfinałowe starcie z Jeleną Rybakiną, sygnalizując kontuzję nogi. Iga Świątek rozchwytywana w Paryżu. Pozowała ze znanym aktorem Polka wróciła już jednak do treningów i we wtorek 30 maja zobaczymy ją w akcji. Liderka rankingu zagra w pierwszej rundzie Roland Garros z Cristiną Bucsą, a fani 21-latki mają nadzieję, że meczem z reprezentantką Hiszpanii raszynianka rozpocznie swój marsz po obronę tytułu mistrzyni French Open. Iga Świątek w siedzibie Tecnifibre. Polka wyraźnie zaskoczona Liderka rankingu WTA aktywnie spędza ostatnie dni przed starciem pierwszej rundy. Świątek w weekend razem ze współpracownikami świętowała urodziny swojego fizjoterapeuty, wychodząc na wspólną kolację do restauracji. 21-latka podczas pobytu w Paryżu pojawiła się także w siedzibie firmy Tecnifibre, które zajmuje się produkcją sprzętu do tenisa i squasha. Oceniła Świątek, Sabalenkę i Rybakinę. "Zasłużyły na to miano" Jak poinformowała firma w mediach społecznościowych, Polka spotkała się z pracownikami Tecnifibre. Ci zresztą zgotowali jej gorące przyjęcie, co najwyraźniej zaskoczyło Świątek. Na nagraniu widać, jak tenisistka wchodzi do pomieszczenia, gdzie pracownicy firmy biją jej brawo, a wyraźnie zawstydzona zawodniczka łapie się za głowę. I chociaż Polka nie zapomina o zobowiązaniach wynikających ze współprac, to od wtorku będzie koncentrowała się już wyłącznie na walce o obronę tytułu w Paryżu. Świątek ma o co walczyć, bo rywalizuje nie tylko o pieniądze i trofeum, ale przede wszystkim o obronę pozycji numer jeden na świecie. Goniąca ją Aryna Sabalenka została już nawet "wirtualną" liderką zestawienia i jeśli raszynianka nie dotrze co najmniej do ćwierćfinału turnieju, Białorusinka z pewnością zdetronizuje ją również w oficjalnym rankingu.