Iga Świątek musiała awansować do ćwierćfinału Rolanda Garrosa 2023 by być minimalnie pewną tego, że Aryna Sabalenka nie będzie w stanie wyprzedzić jej w rankingu WTA i objąć pozycji liderki w owej klasyfikacji. Gdyby ten plan się nie powiódł, to... Białorusinka nie musiała by bowiem kiwać palcem, by stać się najlepszą rakietą świata. Na szczęście jednak raszynianka może się już sposobić do 1/4 finału wielkoszlemowego turnieju - choć promocję do kolejnej fazy uzyskała w dosyć dramatycznych okolicznościach. Jej rywalka, Łesia Curenko, musiała bowiem kreczować, wcześniej mając problemy z oddychaniem i przejawiając objawy choroby. Roland Garros 2023. Iga Świątek z doskonałym refleksem, nie dała się Curence Świątek zachowała w tej sytuacji wielką klasę i wykazała się dużą empatią, ale warto do tego nadmienić, że jeszcze wcześniej wykazała się też zachowaniem... w stylu Neo, bohatera słynnego filmu "Matrix". Wszystko to za sprawą tej akcji: Podczas ostatniego - jak się okazało - rozegranego w meczu gema 22-latka znalazła się w ferworze walki na korcie pod siatką. Po jej zagraniu Curenko chciała odpowiedzieć szybką ripostą, natomiast piłka zaczęła lecieć w stronę korytarza deblowego. Nasza sportsmenka utrzymała nad wyraz trzeźwą ocenę chwili i zamiast próbować odbicia, po prostu... postarała się cofnąć. Efekt? Aut Ukrainki i punkt na 30-0 dla Świątek. Roland Garros 2023. Iga Świątek zna już kolejną rywalkę Starcie zakończyło się przy stanie 5:1 - teraz Iga Świątek może już myśleć o potyczce z dobrze sobie znaną rywalką, Amerykanką Coco Gauff. Starcie obu pań zaplanowane zostało dokładnie na 7 czerwca i już teraz zapraszamy do śledzenia go w relacji live wraz z Interią Sport. Roland Garros potrwa do weekendu 10-11 czerwca - raszynianka występuje na paryskich kortach w roli obrończyni tytułu. Jeśli i tym razem się jej powiedzie i zdobędzie trofeum, to będzie to trzecie tego typu wyróżnienie w jej karierze.