W przemowach po finałach wielkoszlemowych najczęściej możemy usłyszeć podziękowania dla sztabów, najbliższych, organizatorów turnieju oraz kibiców. Tego wszystkiego oczywiście nie zabrakło w wystąpieniu Novaka Djokovicia. Serbski mistrz wycisnął z siebie jednak o wiele więcej. Swoimi słowami dał do zrozumienia, jak podniosła i wzruszająca jest dla niego ta chwila. Jego wypowiedzi mówią w tym przypadku same za siebie. Djoković mógł zaimponować francuskie publiczności również tym, że pierwszą część przemowy wygłosił w jej języku. Djoković wygrywa Rolanda Garrosa! Historyczna chwila w historii tenisa Novak Djoković zaczął po francusku. Tym zaimponował publiczności - Dzień dobry wszystkim. Zacznę po francusku. Dziękuję po raz kolejny. Atmosfera tutaj była niesamowita, to dla mnie wyjątkowa chwila i cieszę się, że mogę ją z wami dzielić. Jeszcze raz dziękuję - zaczął popularny "Djoko". - To nie przypadek, że zdobyłem 23. tytuł tutaj w Paryżu. Ze wszystkich turniejów wielkoszlemowych zwycięstwa tutaj przychodziły mi najtrudniej. Stąd wielkie wzruszenie. Każda wygrana kosztowała mnie wiele emocji na korcie i poza nim. Jestem dumny, że stoję tutaj z Pucharem Muszkieterów. Mistrz docenił swojego rywala - Caspera Ruuda W dalszej części Serb zwrócił się bezpośrednio do swojego rywala. Zdradził, że to właśnie Casper Ruud jest tenisistą, za którego trzyma kciuki pod warunkiem, że nie jest jego rywalem. - To nie jest przypadek, że kibice cię uwielbiają, mają ku temu powody. To było dla mnie ważne, aby sięgnąć po ten tytuł po walce z kimś, kto wyznaje wspaniałe wartości, które ja również podzielam. Przykro mi, że pokonałem cię tak dotkliwie, ale przed Tobą wielka kariera. Od wielu lat jesteś jednym z najrówniej grających tenisistów świata. Cieszę się z twoich zwycięstw, chyba że grasz przeciwko mnie. Jeśli odpadnę z turnieju wielkoszlemowego, będę trzymał kciuki za Twoje zwycięstwo - zadeklarował mistrz. Ważne słowa Djokovicia do najbliższych i... najmłodszych W przemowie Novaka Djokovicia nie mogło zabraknąć również słów skierowanych do jego najbliższych osób. - Nie wiem co mam wam powiedzieć. Sami wiecie, przez co przeszliśmy. Wiecie, że potrafię być bardzo nieznośny na co dzień. Nikt nie wie, ile musieliście wycierpieć przez ostatnie tygodnie. Dziękuję, że jesteście ze mną i we mnie wierzycie - powiedział Serb. - Dziękuję wszystkim za organizację turnieju. To jeden z tych, które tworzą historię tenisa. Każdy marzy o tym, aby chociaż raz wygrać Rolanda Garrosa. Ja mam 23. w tym 3 tutaj. To niewiarygodne, to wspaniale smakuje. Wiem, że mówię za dużo, ale ciężko mi przerwać. Chcę cieszyć się chwilą - kontynuował. Zblijąjąc się do końca, Novak Djkoković skierował kilka ważnych słów do swoich dzieci i wszystkich najmłodszych kibiców. Djoković zwrócił się do gwiazd piłki nożnej, które oglądały finał z wysokości trybun Na koniec Serb zwrócił się w kierunku gwiazd piłki nożnej, które zasiadły na trybunach i z ich wysokości oglądały finał tegorocznego Rolanda Garrosa. - Na koniec zwracam się z podziękowaniami gwiazd futbolu, które przybyły dziś na trybuny. Olivier Giroud, Zlatan Ibrahimović, Kylian Mbappe - dziękuję wam za to, że przyszliście tutaj, aby oglądać mój mecz. To dla mnie wielki zaszczyt - zakończył 23-krotny zwycięzca turnieju wielkoszlemowego. Wielki Djoković przeszedł do historii. Co za osiągnięcie. Przed nim już tylko jedna legenda