Iga Świątek wygrywała Roland Garros dwukrotnie - w 2020 oraz 2022 roku, co jest najlepszym dowodem na to, że Polka świetnie czuje się na paryskich kortach. Również teraz Polka jest jedną z głównych faworytek do wygrania imprezy i wydaje się, że w walce o tytuł mogą jej przeszkodzić jedynie Aryna Sabalenka i Jelena Rybakina. Ogromna wpadka w trakcie meczu Huberta Hurkacza. Polscy kibice wściekli. Są przeprosiny Raszynianka na inaugurację turnieju wyeliminowała Cristinę Bucsę, a w drugiej rundzie zagra z Claire Liu. Polka, która w tym sezonie ograła już Amerykankę, rozbijając ją w Indian Wells, jest zdecydowaną faworytką tego starcia. Co ciekawe, 22-latka jest też jedyną zawodniczką, która wciąż gra w tegorocznym turnieju singlistek, a która ma na swoim koncie zwycięstwo w paryskiej imprezie. Tę statystykę przytoczył w mediach społecznościowych dziennikarz Gaspar Ribeiro Lanca. Triumfatorki Roland Garros poza turniejem. Została tylko Iga Świątek W turnieju nie ma już Barbory Krejcikovej, która triumfowała w stolicy Francji w 2021 roku, a która tegoroczną edycję zakończyła na pierwszej rundzie po porażce z Łesią Curenko. Zawodową karierę zakończyła triumfatorka z 2019 roku, czyli Ashleigh Barty, z kolei Simona Halep, która wygrywała w Paryżu rok przed reprezentantką Australii, wciąż jest zawieszona za doping. Problemy na kortach Rolanda Garrosa. Iga Świątek mówi, że było gorzej Jedną z niespodzianek tegorocznego Roland Garros jest szybkie odpadnięcie Jeleny Ostapenko, która z marzeniami o powtórzeniu wyczynu z 2017 roku, kiedy to wygrała wielkoszlemowe zmagania, pożegnała się już w drugiej rundzie, przegrywając w trzech setach z Peyton Stearns.Gabrine Muguruza, czyli zwyciężczyni z 2016 roku, wciąż odpoczywa od rywalizacji, a Maria Szarapowa (wygrywała w 2012 i 2014 roku), już trzy lata temu zakończyła karierę. Na podobny krok zdecydowała się Serena Williams, czyli triumfatorka French Open z 2013 i 2015 roku, która obecnie spodziewa się dziecka.