Wielkoszlemowe turnieje w Australii, Francji, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych od lat uznawane są za najbardziej prestiżowe imprezy tenisowe na świecie. Jeśli chodzi o rywalizację mężczyzn, przez wiele lat podczas tych turniejów triumfowała tak zwana "Wielka Trójka", a mianowicie Novak Djoković, Rafael Nadal i Roger Federer. Teraz, gdy Szwajcar przeszedł na sportową emeryturę, a Hiszpan zmaga się z problemami zdrowotnymi, w grze pozostaje już tylko jeden wielkoszlemowy król - Novak Djoković. Dla pozostałych zawodników w tym momencie pojawia się tak zwane "światełko w tunelu" - jest to bowiem dla nich szansa na zdobycie ważnego tytułu. Roland Garros. Rusza turniej juniorów. Kto pójdzie w ślady Igi Świątek i Huberta Hurkacza? Co za akcja w Paryżu! Mecz światowej "siódemki" przerwał... gołąb W rywalizacji na paryskich kortach udział biorą czołowi zawodnicy rankingu ATP, w tym m.in. Carlos Alcaraz, Casper Ruud i Andriej Rublow. Światowa "siódemka" w 1/32 finału tegorocznego turnieju Rolanda Garrosa zmierzyła się z reprezentantem gospodarzy Corentinem Moutetem. Podczas starcie doszło do dość nietypowej sytuacji. Zaciętą wymianę pomiędzy zawodnikami nagle przerwano po tym, jak na korcie pojawił się... gołąb. Ptak beztrosko przefrunął między zawodnikami i dumnie zasiadł na siatce. Co więcej, nie pozwolił tak szybko wygonić się z kortu. Cała ta sytuacja mocno rozbawiła internautów. "No co, gołąb nie może sobie obejrzeć?", "To grzywacz, bardzo sympatyczny gatunek gołębia", "I ta mina gołębia: masz coś do mnie?" - żartowali kibice. W rywalizacji singlistów udział bierze również reprezentant Polski Hubert Hurkacz. Polak rozpoczął występ w Paryżu od pięciosetowej batalii z Davidem Goffinem. W drugiej rundzie zmierzył się z Tallonem Griekspoorem. I tym razem kibice nie mogli narzekać na brak emocji - niemal pięciogodzinny pojedynek zakończył się triumfem Polaka 6:3, 5:7, 6:7 (13), 7:6 (5), 6:4. W trzeciej rundzie Hurkacz zagra z Peruwiańczykiem Juanem Pablo Varillasem. Spotkanie zaplanowano na piątek, 5 czerwca. Niesamowite liczby Huberta Hurkacza. Wyrasta na tenisowego Iron Mana