Elina Switolina - niegdyś trzecia zawodniczka rankingu WTA - wraca do wysokiej formy po przerwie spowodowanej ciążą. W poprzedniej rundzie ukraińska tenisistka pokonała Rosjankę Darię Kasatkinę, a w ćwierćfinale Rolanda Garrosa trafiła na Arynę Sabalenkę. Mimo ambitnej walki musiała uznać wyższość drugiej obecnie rakiety świata, przegrywając 4:6, 4:6. Do wzbudzającej sporo kontrowersji sytuacji doszło tuż po zakończeniu meczu. Aryna Sabalenka czekała wówczas przy siatce na swoją rywalkę, lecz ta kompletnie na nią nie patrząc ruszyła w stronę sędziego, a następnie odeszła, by spakować swoje rzeczy, za co została wygwizdana przez kibiców. Jej zachowanie nie mogło jednak nikogo dziwić. Elina Switolina jasno bowiem wyrażała swoje stanowisko w kwestii podawania ręki Rosjankom i Białorusinkom. Przykład przełożenia jej słów na praktykę oglądaliśmy nawet po ostatnim starciu 28-latki ze wspomnianą już Darią Kasatkiną. Elina Switolina nie podała ręki Arynie Sabalence. Ukrainka wprost o Białorusince Elina Switolina zareagowała na zachowanie Aryny Sabalenki po spotkaniu. Switolina oskarżyła przy tym Białorusinkę o to, że swoim sugestywnym zachowaniem "zaogniła" całą sprawę. W efekcie spodziewała się tego, że zostanie wygwizdana. Komentarz dotyczący pomeczowej afery wygłosiła również sama Aryna Sabalenka, która nieoczekiwania postanowiła zjawić się na pomeczowej konferencji prasowej, czego nie zrobiła po dwóch poprzednich spotkaniach na Rolandzie Garrosie. - To był instynkt, zrobiłam tak, jak po każdym moim meczu - powiedziała Aryna Sabalenka, tłumacząc swoją obecność przy siatce. - Należy się jej szacunek. Nie zasłużyła na to, by na nią buczeć - dodała wiceliderka światowego rankingu, stając w obronie Eliny Switoliny. Sensacyjny zwrot akcji w sprawie Sabalenki. Zapadła nagła decyzja Aryna Sabalenka wygłosiła przy tym mocne stanowisko w sprawie wojny na Ukrainie oraz poparcia dla Aleksandra Łukaszenki. O awans do wielkiego finału Rolanda Garrosa Aryna Sabalenka powalczy z czeską tenisistką Karoliną Muchovą, która w ćwierćfinale pokonała 7:5, 6:2 Rosjankę Anastazję Pawluczenkową.