Po tamtym sukcesie wróżono Reidowi wspaniałą przyszłość, ale nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Przyczyny śmierci nie są znane. Według prasy, nie było podejrzanych okoliczności. Najlepszym osiągnięciem Reida wśród zawodowców był awans w 2004 roku do 1/16 finału Australian Open, w którym przegrał z późniejszym triumfatorem turnieju Szwajcarem Rogerem Federerem. W następnym roku, po serii kontuzji i wskutek mononukleozy, zakończył karierę.