Danielle Collins spotkanie z Jaqueline Cristian w Madrycie zaczęła bardzo źle. W pierwszym secie ani razu nie przełamała serwisu rywalki, za to pozwoliła Rumunce wygrać jednego ze swoich gemów. Pierwszy set zakończył się wynikiem 6:3 dla zawodniczki, która plasuje się na 73. miejscu w rankingu WTA. Na korcie pachniało sensacją. Drugi set był niezwykle zacięty przez dziewięć kolejnych gemów, żadna z podających zawodniczek nie popełniła błędu, który dałby przewagę rywalkę. Jednak w kluczowym momencie Danielle Collins potrafiła stanąć na wysokości zadania, wytrzymać ciśnienie i przełamać serwis rywalki. Collins wygrała 6:4, więc wszystko miało okazać się w secie trzecim. W decydującej odsłonie Jaqueline Cristian całkowicie się posypała. Przegrała swoje serwisowe gemy na 1:3, a następnie 1:5. Z tak dalekiej podróży Rumunka nie była już w stanie wrócić. A jednak Danielle Collins. Rumunka wstała z kolan i już czeka na Sabalenkę To spotkanie z pewnością pilnie śledziła Aryna Sabalenka. Miało ono wyłonić bowiem jej kolejną potencjalną rywalkę w 1/8 finału Mutua Madrid Open. Białorusinka pod koniec drugiego seta mogła liczyć na to, że w czwartej rundzie czeka ją kolejne teoretycznie łatwe wyzwanie. Później jednak mocno się przeliczyła. Wiemy już, że jeśli Aryna Sabalenka pokona Robin Montgomery, w 1/8 finału zmierzy się z Danielle Collins, która zamyka czołową piętnastkę rankingu WTA. Białorusinka, tak czy inaczej, będzie zdecydowaną faworytką tego pojedynku, ale bez wątpienia może spodziewać się o wiele trudniejszego wyzwania. Danielle Collins będzie dla Sabalenki bardzo groźną rywalką, ponieważ właśnie odniosła 15. zwycięstwo z rzędu. Amerykanka wygrała dwa ostatnie turnieje, w których brała udział (Miami i Charleston), a ostatnią rywalką, która zdołała ją pokonać, była Iga Świątek. Tamten mecz odbył się 8 marca podczas Indian Wells. Aryna Sabalenka jako wiceliderka rankingu WTA z Igą Świątek może spotkać się dopiero w wielkim finale turnieju. Wcześniej Białorusinka z wielkimi problemami wyeliminowała z madryckiego turnieju Magdę Linette.