W czwartek w Abu Zabi tenisiści rozpoczęli zmagania w World Tennis League. To dopiero druga edycja nietypowej imprezy, jednak na bazie sukcesu poprzedniej organizatorzy zdecydowali się na jej kontynuowanie. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie mogło zabraknąć naturalnie najlepszych polskich tenisistów - Igi Świątek i Huberta Hurkacza. Rozgrywki rozpoczęli niezwykle udanie. W piątkowy wieczór kibice doczekali się miksta z udziałem Hurkacza i Świątek. Polska para znakomicie uzupełniała się na korcie. Nie dała najmniejszych szans parze Mirra Andriejewa/Andriej Rublow i wygrała aż 6:2. Dzięki temu ich drużyna Hawks uzyskała szybko przewagę nad zespołem Eagles. Ta jednak wraz z kolejnymi starciami topniała. Po dwóch dniach zmagań w World Tennis League prowadzenie w tabeli objęła drużyna Kites, która uzbierała 60 punktów. Zaraz za nią plasują się Falcons i Eagles z odpowiednio 57 i 52 oczkami. W sobotę Świątek i Hurkacz reprezentujący ekipę Hawks zmierzą się z liderami. W zespole Kites grają m.in. Aryna Sabalenka i Stefanos Tsisipas. Przed rozpoczęciem sobotnich meczów Hawks zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Do finału rozgrywek awansują tylko dwie najlepsze z czterech drużyn. Strata do prowadzących Kites wynosi na szczęście tylko osiem punktów. Organizatorzy odwołują miksty. Sobotni program World Tennis League okrojony Dziennikarze CANAL+Sport w sobotę rano w swoim raporcie z Abu Zabi przekazali najnowsze wieści na temat zaplanowanych na trzeci dzień zmagań gier. Z ich informacji wynika, że nie zostaną rozegrane miksty Hurkacz/Garcia - Harris/Badosa i Andriejewa/Rublow - Zwonariowa/Fritz. To zła wiadomość dla polskich tenisistów. Oznacza to, że do zdobycia będzie mniej gemów, a to z kolei przekłada się bezpośrednio na układ w tabeli. Niespodziewane problemy Świątek i przegrana. Robi się gorąco, wszystko w rękach Hurkacza Na poprzednie starcia drużyn składało się po pięć meczów. Brak mikstów oznacza, że w sobotę będą tylko cztery. A polska drużyna musi gonić stratę do lidera tabeli. Decyzja organizatorów mocno zaskoczyła zarówno zawodników, jak i kibiców. Ci wrazili w mediach społecznościowych niemałe oburzenie. Jak się okazało, miksty zostały odwołane ze względu na "spore opóźnienie w programie dnia".