Dobre chwile przeżywają obecnie Magdalena Fręch oraz Magda Linette. Obie doskonale radzą sobie pod nieobecność Igi Świątek i dają polskim kibicom liczne powody do radości. Pierwsza z pań niedawno awansowała na najlepszą w karierze pozycję w rankingu WTA, druga zaś we wtorek udanie zainaugurowała zmagania w Wuhanie. 8 października poznanianka zmierzyła się z groźną Ludmiłą Samsonową. Rosjanka nie miała za wiele do powiedzenia, nasza rodaczka triumfowała bez straty seta i w pewnym stylu awansowała do kolejnej rundy. Po meczu doświadczona zawodniczka nie tryskała jednak dobrym humorem. Powodem takiego stanu rzeczy było zachowanie kibiców, którzy na różne sposoby próbowali dekoncentrować tenisistkę podczas trwania spotkania. Co stało się, że Polka została tak potraktowana? Z odpowiedzią przychodzą jej media społecznościowe. Tuż przed startem zawodów na profilu trzeciej obecnie rakiety w kraju nad Wisłą pojawiło się zdjęcie z lotniska z dopiskiem "baza wirusów została zaktualizowana". 32-latka chciała tym wpisem żartobliwie nawiązać do pandemii koronawirusa. Rozpoczęła się ona właśnie w Wuhanie. Już przed meczem z Ludmiłą Samsonową nasza rodaczka musiała mierzyć się z negatywnymi komentarzami. Doszło do tego, że wspomniany post w serwisie X został szybko skasowany, lecz kibice i tak o nim nie zapomnieli. Po ostatniej piłce wtorkowego starcia Magda Linette nie mogła nawet spokojnie udzielić wywiadu. Dziennikarka zachowywała się tak, jakby celowo dążyła do ekspresowego zakończenia tradycyjnej rozmowy ze zwyciężczynią. Polce udało się jednak powiedzieć kilka słów. Zamieszanie po meczu Magdy Linette. Dziwne zachowanie prowadzącej wywiad "Wiem, że obraziłam niektórych z was. I dlatego bardzo chciałabym..." - zacytował jej słowa Eurosport. W tym momencie od poznanianki oddalono mikrofon. "Dziękuję bardzo, że byliście dla mnie tak mili" - dodała później. Atmosfera, jak widać, jest szalenie napięta. Oby podobne sceny nie wydarzyły się już w przyszłości. "To była rozmowa, której Magda chyba się nie spodziewała. Były jakieś przepychanki z kibicami i Magda przeprosiła za to" - stwierdziła Klaudia Jans-Ignacik na antenie Canal+. W kolejnym pojedynku Polka skonfrontuje się z Łesią Curenko lub Katie Boulter. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.