Choć na swoim koncie nie ma większych imponujących sukcesów, Danka Kovinić jest postacią doskonale znaną wśród fanów tenisa. Czarnogórską zawodniczkę polscy kibice mogą kojarzyć m.in. z sezonu 2015, kiedy to zmierzyła się ona z Agnieszką Radwańską w finale turnieju WTA w Tiencinie. Wówczas lepsza okazała się krakowianka, która pokonała swoją oponentkę 6:1, 6:2. Iga Świątek faworytką Australian Open? "Świetnie rozpoczęła sezon" Półtora roku temu Kovinić znów dała o sobie znać. Wówczas podczas turnieju Rolanda Garrosa zdobyła się ona na ckliwe wyznanie i opowiedziała o swoich problemach. "Doprowadziłam się do takiego stanu, że nie potrafiłam już prawidłowo uderzyć forhendem, tak bardzo byłam niepewna. Nie jestem osobą, która zbytnio zwraca uwagę na rankingi, ale wtedy, przez prawie półtora roku, po każdej porażce myślałam: o nie, spadnę jeszcze niżej" - mówiła. Wkrótce potem czarnogórska zawodniczka zdecydowała się poszukać pomocy u specjalisty. Danka Kovinić ma dość. Chce w końcu znaleźć tego jedynego Na początku roku 2024 o 29-letniej gwieździe znów zrobiło się głośno. Tym razem w rozmowie z mediami postanowiła ona... ponarzekać na swoje życie miłosne. Jak przyznała, ma dość bycia singielką i chciałaby wreszcie odnaleźć swoją drugą połówkę. Danka Kovinić przyznała, że nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony płci przeciwnej. Problem w tym, że wszystkie komplementy otrzymuje ona za pośrednictwem... mediów społecznościowych. Założył kanał na YouTube i sfinansował karierę. Gra w Australian Open