Niewiele brakowało, a Magda Linette pożegnałaby się z singlową rywalizacją podczas WTA 500 w Eastbourne już po pierwszej rundzie. Polka przegrywała z Anastazją Pawliuczenkową 1:6, 3:5, a mimo to zdołała odwrócić losy spotkania z doświadczoną Rosjanką. Najpierw wygrała drugą partię po tie-breaku, a później przypieczętowała wygraną setem do czterech. W walce o ćwierćfinał przyszło jej się zmierzyć z Karoliną Muchovą. Czeszka wraca na zawodowe korty po blisko 10-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją nadgarstka. Forma finalistki Roland Garros 2023 była wielką niewiadomą. W pierwszym meczu rozegrała zaledwie cztery gemy z Eliną Awanesian. Rywalka poddała spotkanie z powodu problemów z lewym udem. Prawdziwym testem dla tenisistki z Ołomuńca miał się zatem okazać pojedynek z reprezentantką naszego kraju. Magda Linette żegna się z WTA 500 w Eastbourne. Świetny występ Karoliny Muchovej Pierwsze wymiany wskazywały jednak, że Muchova jest bardzo dobrze przygotowana do rywalizacji. Weszła w spotkanie na pełnym luzie i już na "dzień dobry" przełamała naszą zawodniczkę. Chwilę później Linette miała dwie okazje na odrobienie straty, ale Karolina świetnie broniła się serwisem. W trzecim gemie Czeszka znów dostała swoją szansę - tym razem Magda wyszła z opresji i zapisała premierową zdobycz na własne konto. W szóstym gemie Polka miała trzy break pointy na 3:3. Ponownie jednak Muchova okazała się niezwykle skuteczna w momentach zagrożenia. Przy stanie 5:3 Karolina dostała trzy piłki setowe, ale Linette udało się jeszcze przedłużyć nadzieje na zwycięstwo w premierowej partii. Chwilę później zostały jednak one rozwiane, bowiem Czeszka zakończyła wszystko przy swoim podaniu rezultatem 6:4. Na starcie drugiego seta otrzymaliśmy niezwykle zaciętego gema, składającego się z 22 wymian. Tenisistka z Ołomuńca wykorzystała czwartego break pointa i od razu przełamała naszą zawodniczkę. Chwilę później znów zrobiła użytek z break pointa i było już 3:0 dla finalistki Roland Garros 2023. Magda miała swoje okazje na odrobienie strat, ale nawet potrzeba obronienia trzech piłek na przełamanie w czwartym gemie nie stanowiła żadnego problemu dla Muchovej. W tym momencie Karolina notowała już serię siedmiu obronionych break pointów. Do końca meczu nie musiała już bronić żadnego. Na koniec jeszcze raz przełamała naszą reprezentantkę i pokonała Polkę 6:4, 6:1 po godzinie i 45 minutach gry. Poznanianka może już zatem udać się do Londynu, by wykorzystać ostatnie dni na trening przed Wimbledonem. Dokładny zapis relacji z meczu Magda Linette - Karolina Muchova jest dostępny TUTAJ.