Kluczowe znaczenie dla przebiegu spotkania z Cocciaretto, z którą konfrontowała się po raz pierwszy w karierze, miał pierwszy set. Magda Linette przegrała niemal na własne życzenie W nim Linette była o włos od zwycięstwa, a partia rozstrzygała się w tie-breaku. I wydawało się, że Polka ma już zwycięstwo w kieszeni, bowiem prowadziła aż 5-1! Niestety od tego momentu sama zaczęła seryjnie tracić swoje podanie, stanęła zupełnie i przegrała 5-7. W drugim secie podrażniona Linette wzięła się w garść i wciąż toczyła wyrównany bój z Cocciaretto. Tym razem kluczowym momentem okazał się piąty gem przy podaniu Włoszki. Notowana na 50. miejscu w rankingu WTA Polka popisała się przełamaniem, którego nie wypuściła do końca. Niestety w trzecim secie na korcie dzieliła już tylko 21-letnia przeciwniczka. Budować przewagę zaczęła od czwartego gema, w którym po raz pierwszym w tej partii przełamała Linette. Przy kolejnej szansie powtórzyła to, stemplując efektowny triumf w całym spotkaniu swoim serwisem. Tym samym 30-letnia poznanianka nie powtórzyła sukcesu z 2014 roku. Wówczas w chińskim Ningbo wygrała zawody rangi challengera.