O godzinie 15:00 na korcie im. Philippe'a Chatriera rozpocznie się finał gry pojedynczej pań na Rolandzie Garrosie 2025. Podobnie jak w turnieju panów, o końcowy triumf powalczą światowa "jedynka" z "dwójką", czyli w tym przypadku Aryna Sabalenka i Coco Gauff. Białorusinka jak na razie wyeliminowała po drodze Kamillę Rachimową, Jil Teichmann, Olgę Danilović, Amandę Anisimową, Qinwen Zheng i Igę Świątek. Z kolei Amerykanka wyrzuciła za burtę Olivię Gadecki, Terezę Walentową, Marie Bouzkovą, Jekaterinę Aleksandrową, Madison Keys i Lois Boisson. Obie straciły po secie - Sabalenka przeciwko Świątek w półfinale, a Gauff z Keys rundę wcześniej. Wiele osób twierdzi, że Amerykanka "przepycha" swoje mecze, gra mało atrakcyjny tenis. Niektórzy kibice na platformie X realnie widzieli możliwość jej porażki przeciwko Boisson. Francuska rewelacja turnieju ugrała jednak tylko trzy gemy. To nieco wzmacnia pozycję Cori przed finałem, ale wciąż to zawodniczka naszych wschodnich sąsiadów pozostaje faworytką do sięgnięcia po trofeum French Open. Byłoby to jej pierwsze takie w karierze. "Systematycznie dostosowywała siłę swojej gry do niuansów wymaganych na mączce i zakończyła przemianę w oszałamiającym stylu. Przerwała czteroletnią passę Świątek, a sobotni finał zapowiada się jako jej popis" - czytamy na oficjalnej stronie internetowej WTA w artykule zapowiadającym ten mecz. Zapytano także użytkowników o końcowe rozstrzygnięcie. Było bardziej wyrównanie niż można się było spodziewać. Zagłosowało ponad 3300 osób, z czego ponad 1800 wskazało na Białorusinkę. Oznacza to proporcje wobec tenisistek 55-45 proc. Nie było więc - używając modnego określenia - "na żyletki", ale nieco bliżej, niż można się spodziewać po wspaniałej formie Aryny. Finał Roland Garros. Sabalenka - Gauff. O której godzinie? [TRANSMISJA NA ŻYWO, WYNIK] Sonda WTATennis.com: Kto wygra finał Rolanda Garrosa? Aryna Sabalenka - 1831 głosów (55 proc.) Coco Gauff - 1504 głosów (45 proc.) łączna liczba głosów: 3335 Era Świątek "dobiega końca"? Niepokojące słowa po porażce z Sabalenką