Sabalenka jest jedyną zawodniczką, która w tym roku dochodziła do najlepszej czwórki w każdym z turniejów wielkoszlemowych. Triumfowała w Melbourne, była w półfinałach Rolanda Garrosa i Wimbledonu, a także w finale US Open. Dobry występ w w Nowym Jorku, przy jednoczesnej porażce Igi Świątek w czwartej rundzie, pozwolił też Białorusince awansować na pierwsze miejsce w rankingu WTA. Tenisistka z Mińska przygotowywała się do tego już od pewnego czasu. Aryna Sabalenka wyjawia prawdę w sprawie Igi Świątek. Wskazała na jedno wydarzenie "Po triumfie w Australian Open pomyślałam, że prawdopodobnie mam szansę wywrzeć dużą presję na Idze. Pokazać, że nie będzie jej łatwo utrzymać się cały czas na szczycie. Po prostu dużo trenowałam, ciężko pracowałam, ciągle się doskonaliłam i miałam nadzieję, że pewnego dnia zostanę liderką" - mówiła Sabalenka. Zanim jednak zawodniczka doszła do tak wielkich zaszczytów, to przeżyła rodzinną tragedię. W 2019 roku zmarł bowiem jej ojciec Siergiej, były hokeista. Tenis. Aryna Sabalenka napisała do zmarłego ojca W środę Aryna zwróciła się do niego w mediach społecznościowych. W tym momencie Sabalenka ma 1071 punktów przewagi nad Świątek, ale na razie żadna z nich nie poprawi swojego wyniku. 25-latka po imprezie w USA robi sobie przerwę. Do rywalizacji ma wrócić dopiero w Pekinie. Rozgrywki w Azji potrwają od 30 września do 5 października. Trener Radwańskiej uspokaja w sprawie Igi Świątek. Jest przekonany Natomiast Polka miała wystąpić w przyszłym tygodniu w Gaudalajarze, ale się wycofała. Tak więc kolejnym jej turniejem będzie ten w Tokio, który rozpocznie się 25 września.