Serena Williams, prawdziwa legenda kobiecego tenisa, w pierwszej rundzie turnieju pokonała Dankę Kovinić (6:3, 6:3), natomiast w drugiej wiceliderkę rankingu WTA, Anett Kontaveit (7:6, 2:6, 6:2). Niestety dla amerykańskich fanów Alja Tomljanović okazała się zbyt mocna i to ona zeszła z kortu jako zwyciężczyni. To oznaczało, że Serena Williams, zgodnie z zapowiedziami, żegna się z tenisem. Jej nieprawdopodobna kariera dobiegła końca, co oznacza wielką wyrwę dla tej dyscypliny. Po spotkaniu Amerykanka nie mogła powstrzymać łez, szczególnie w czasie wzruszającej przemowy skierowanej do swojej siostry Venus. - Nie byłabym Sereną, gdyby nie Venus, więc - dziękuję ci! - powiedziała, nie mogąc powstrzymać łez. - To ona jest jedynym powodem, dla którego Serena Williams kiedykolwiek istniała.