W finale Australian Open siostry Williams ostatni raz mierzyły się ze sobą 14 lat temu. Wtedy górą była Serena. Amerykanki o wielkoszlemowy tytuł walczyły ze sobą po raz dziewiąty. Od początku walka między siostrami była bardzo wyrównana. Nie było mowy o żadnych taryfach ulgowych. Widać było jednak sporą nerwowość w grze obu tenisistek. W trzecim gemie Serena połamała rakietę ze złości. Serena decydujące przełamanie wykonała wychodząc na prowadzenie w gemach 4:3, a później szybko pewnie wygrała swoje podanie. Venus asem serwisowym wygrała gema na 4:5, ale wobec serwisu siostry była już bezradna i ostatecznie przegrała pierwszego seta 4:6. Kibice za ten fragment gry zaserwowali tenisistkom owacje na stojąco. W drugim secie Serena znowu przełamała siostrę w gemach na 4:3, a następnie pewnie wygrała swoje podanie. Venus postawiła się siostrze w decydującym i bardzo zaciętym gemie, ale ostatecznie to Serena wywalczyła sobie piłkę meczową w drugim secie. Amerykanka przed decydującym uderzeniem motywowała się okrzykami "walka, walka!" i pokonała starszą siostrę w drugim secie 6:4. Dla Sereny Williams był to 23. wielkoszlemowy tytuł w karierze. Amerykance brakuje już tylko jednego tytułu w Wielkim Szlemie do pokonania rekordu wszech czasów, który należy do Margaret Court. W erze Open Serena ustanowiła jednak nowy rekord i wyprzedziła Steffi Graff (22 zwycięstwa). Serena ze starszą o rok siostrą mierzyła się dotychczas 28 razy, z czego 17-krotnie była górą. Pierwsza ich konfrontacja miała miejsce w drugiej rundzie... Australian Open w 1998 roku. W tegorocznym finale w Melbourne obie tenisistki przeszły do historii jako najstarsze singlistki w historii wielkoszlemowych finałów. - Dziękuję Bogu za to, że mogę cieszyć się życiem i przeżywać takie chwile. Tam w narożniku stoi moja mała siostra. Serena gratuluje. Twoja wygrana zawsze była też moją wygraną. Jestem z ciebie bardzo dumna. Marzę o tym, żeby jak tylko Bóg pozwoli, móc tutaj wrócić - powiedziała Venus Williams po finale. Ciepłych słów w kierunku siostry nie szczędziła także Serena. - Modliłam się, wygrałam i jestem tutaj. Też cię kocham siostro. Chciałam pogratulować Venus. Gdyby nie ty, nie byłoby mnie tutaj. Jesteś moją inspiracją. Zasługujesz na wszystkie oklaski, dokonałaś niesamowitego powrotu - powiedziała triumfatorka Australian Open. Serena Williams - Venus Williams 6:4, 6:4