W półfinałach Kucova pokonała Niemkę Tamarę Korpatsch (162.) 6:0, 6:3, natomiast Zanevska zwyciężyła Katerynę Kozłową (141.) 6:2, 4:6, 6:3. W sobotę Ukrainka dwa razy musiała jednak wyjść na kort. Najpierw przyszło jej bowiem dokończyć przerwane w piątek wieczorem z powodu zapadających ciemności ćwierćfinałowe spotkanie z Katarzyną Kawą (143.). W uprzywilejowanej sytuacji była Polka, która wygrała pierwszego seta 7:5, a w kolejnym był remis 3:3. Kozłowa okazała się jednak lepsza w drugiej partii 7:5, a w trzeciej nie dała rywalce szans i gładko triumfowała 6:1. Finały odbędą się w niedzielę. Pierwsze, o godz. 12.30, na kort centralny Arki wyjdą deblistki - przeciwniczkami Piter i Ukrainki Kateryny Bondarienko będą Anna Danilina z Kazachstanu i Białorusinka Lidzia Marozawa. Zwyciężczynie otrzymają do podziału 10 300 dolarów. Po tej konfrontacji rozpocznie się decydujący mecz gry pojedynczej z premią w wysokości 29 200 dol. md/ sab/ Najnowsze informacje z igrzysk olimpijskich - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-tokio-2020/aktualnosci?utm_source=raport&utm_medium=raport&utm_campaign=raport" target="_blank">Sprawdź</a>