29-letnia polska tenisistka nie ma za sobą udanego okresu. W wielkoszlemowym US Open przegrała w rundzie wstępnej zarówno singlowej jak i deblowej rozgrywki. Kawa liczy na to, że lepiej pójdzie jej na kontynencie azjatyckim. Katarzyna Kawa awansowała do drugiej rundy WTA w Chennai Już w pierwszym gemie Polka pokazała dobre przygotowanie do turnieju. Przełamała rywalkę mimo, że ta nadawała ton grze. Radość z korzystnego stanu 1:0 nie trwała długo, Kawa w bardzo podobny sposób do rywalki oddała gema serwisowego i było 1:1. Problemy z serwisem polska tenisistka miała także w kolejnym podejściu, dwukrotnie była zagrożona, ale ostatecznie wygrała gema i doprowadziła do remisu 2-2. Kawa świetnie prezentowała się returnując i przy zagrywce przeciwniczki, co udowodniła w gemie kolejnym, przełamując na 3:2, a później potwierdzając swoją wyższość i podnosząc prowadzenie na 4:2. Seta wygrała 6:4. Set drugi był prawdziwą wymianą ciosów. W pięciu pierwszych gemach zawodniczki przełamywały się! Z tej przedziwnej chaotycznej gry obronną ręką wyszła Polka, która jako pierwsza utrzymała swój serwis i prowadziła 4:2. Finalnie Kawa zwyciężyła 6:3 i awansowała.