Linette w Tokio spisywała się bardzo dobrze. W ćwierćfinale nie była jednak faworytką, ale pokazała, że drzemią w niej spore możliwości. Początek meczu należał zdecydowanie do Wozniacki, która prowadziła 4:1 i 5:2. Wtedy do odrabiania strat ruszyła Polka, która doprowadziła do stanu 4:5 i miała serwis do dyspozycji. Szansy na wyrównanie nie wykorzystała. Wozniacki za to już za pierwszą piłką setową rozstrzygnęła losy tej partii na swoją korzyść.Druga partia stała pod znakiem obustronnych "przełamań". Od stanu 1:1 do 3:3 własny serwis nie był atutem tenisistek. Dopiero w siódmym gemie niemoc przezwyciężyła Wozniacki. Niestety, nie udało się to Linette, która już w tym meczu nie zdobyła gema. W dziewiątym gemie, przy serwisie Wozniacki, Linette prowadziła już 40:0. Dunka wyszła z opresji dzięki znakomitemu serwisowi. Doprowadziła do remisu 40:40, a chwilę później miała meczbola. Linette nie wytrzymała. Posłała piłkę w siatkę i tak zakończył się ten pojedynek. Drugą parę półfinałową utworzą reprezentantka gospodarzy Naomi Osaka i Jelina Switolina. Ukrainka, która w turnieju olimpijskim w Brazylii, wyeliminowała Amerykankę Serenę Williams, tym razem pokonała turniejową "jedynkę" - Hiszpankę Garbine Muguruzę 6:2, 4:6, 6:3. Wyniki ćwierćfinałów gry pojedynczej: Agnieszka Radwańska (Polska, 2) - Monica Puig (Portoryko) 6:2, 6:3 Caroline Wozniacki (Dania) - Magda Linette (Polska) 6:4, 6:3 Jelina Switolina (Ukraina) - Garbine Muguruza (Hiszpania, 1) 6:2, 4:6, 6:3 Naomi Osaka (Japonia) - Aliaksandra Sasnowicz (Białoruś) 6:3, 7:6 (8-6)