Zajmująca 13. pozycję w światowym rankingu Mladenovic, która w pierwszej rundzie miała "wolny los", przegrała z Białorusinką Aliaksandrą Sasnowicz 2:6, 6:2, 2:6. Francuzka, która miała udaną pierwszą połowę roku, już w dziewiątej z rzędu imprezie kończy udział po pierwszym pojedynku. Ostatnie zwycięstwo odnotował 2 sierpnia w Waszyngtonie. Z kolei grająca z "dwójką" Vandeweghe uległa Ukraince Łesi Curenko 5:7, 6:1, 2:6. Los tej dwójki podzieliła w środę także rozstawiona z numerem czwartym Łotyszka Anastasija Sevastova, która przegrała z Rumunką Iriną Begu 4:6, 3:6. Z kolei urodzona w Moskwie, ale reprezentująca Australię Daria Gavrilova (nr 6) skreczowała w potyczce z Białorusinką Wierą Łapko. W środę wieczorem o awans do ćwierćfinału powalczy Jelena Wiesnina. Rosjanka jest obecnie najwyżej rozstawioną - numer trzeci - z zawodniczek, jakie pozostały w turnieju. We wtorek w pierwszej rundzie odpadła natomiast Maria Szarapowa. Słynna Rosjanka, która w niedzielę triumfując w Tiencinie odniosła pierwsze zwycięstwo po powrocie do gry po 15-miesięcznej dyskwalifikacji za doping, poprzednio w Moskwie grała 10 lat temu.