W pierwszej rundzie 29-letnia Polka wyeliminowała młodą Amerykankę Robin Montgomery, wygrywając w trzech setach 6:1, 3:6, 6:0. To było pierwsze spotkanie poznanianki w tym roku, która wcześniej nie grała z powodu urazu kolana. Linette ze swoją rówieśniczką Kontą mierzyła się pierwszy raz. Początkowo obie tenisistki wygrywały własne podania, a jedyna szansa na przełamanie była w pierwszym gemie, przy podaniu Polki. Wyrównaną walkę mieliśmy w dziewiątym gemie. Gdy Linette ściągnęła rywalkę do siatki, a następnie ją przelobowała, wychodząc na 40:15, wydawało się, że spokojnie padnie on łupem poznanianki. Brytyjka zebrała się w sobie, zdobyła trzy punkty z rzędu i miała szansę na przełamanie. Polka się obroniła po błędzie Konty z forhendu, ale po chwili 18. w rankingu WTA zawodniczka stanęła przed drugą okazją i tym razem ją wykorzystała, skutecznie zagrywając forhend po crossie. Rakietą o kort W 10. gemie Linette miała dwie okazję, aby odrobić straty. Pierwszą Brytyjka obroniła wygrywającym serwisem, a w kolejnej była już wymiana, niestety Polka zagrała w siatkę. Dwa następne punkty padły też łupem Konty, a po wyrzuceniu na aut returnu przy piłce setowej poznanianka ze złością rzuciła rakietą o kort. Druga partia zaczęła się po myśli Brytyjki. Już w pierwszym gemie miała dwie okazje na przełamanie, z czego wykorzystała drugą, obejmując prowadzenie 1:0. W następnym Linette miała szansę na wyrównanie, ale wtedy rywalka zagrała za dobrze i znowu zakończyła akcję forhendem. Gema Konta wygrała po udanym skrócie. W czwartym gemie poznanianka znowu miała break pointa, jednak Brytyjka dobrze zaserwowała, a w następnym uderzeniu zakończyła akcję. Po chwili było już 3:1 dla Konty. Linette cały czas próbowała i w szóstym gemie udało jej się pierwszy raz przełamać podanie przeciwniczki, doprowadzając do remisu po trzy. Od tego czasu obie tenisistki wygrywały własne podania. Dwa gemy do zera W 11. gemie Polka, 50. w rankingu WTA, popełniła jednak serię błędów, począwszy od podwójnych, po posyłanie piłki w siatkę i przegrała go do zera.Konta serwowała więc, aby wygrać mecz. I nie zmarnowała okazji, również wygrywając gema do zera, a całe spotkanie 6:4, 7:5. Wyniki meczów 2. rundy gry pojedynczej: Johanna Konta (W. Brytania, 17.) - Magda Linette (Polska) 6:4, 7:5 Jelina Switolina (Ukraina, 5.) - Shelby Rogers (USA) 3:6, 7:5, 6:3 Belinda Bencic (Szwajcaria, 11.) - Zarina Dijas (Kazachstan) 6:2, 6:1Ana Konjuh (Chorwacja) - Madison Keys (USA, 18.) 6:4, 6:2Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 30.) - Nadia Podoroska (Argentyna) 6:0, 6:4