Obie finalistki łączy fakt, że z powodu kłopotów zdrowotnych bądź pandemicznych praktycznie straciły cały sezon 2020. W tym roku wróciły na kort w Melbourne przy okazji Australian Open, a na Florydzie pokazały, że są coraz bliżej najwyższej dyspozycji. 24-letnia Barty wywalczyła 10. tytuł w karierze, a drugi w tym roku, gdyż triumfowała w jednej z imprez w "bańce" przed wielkoszlemowym turniejem na antypodach. Cztery lata młodsza Andreescu, dotychczas dziewiąta w klasyfikacji tenisistek, nie wykorzystała szansy na piąty tytuł w karierze. W niedzielę w męskim finale Hubert Hurkacz zmierzy się z Włochem Jannikiem Sinnerem. Wynik finału: Ashleigh Barty (Australia, 1) - Bianca Andreescu (Kanada, 8) 6:3, 4:0 i krecz. pp/ co/ Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!