Jak podkreślono na stronie WTA, spotkanie toczyło się w trudnych warunkach - panował upał, a zawodniczkom dodatkowo doskwierała duża wilgotność powietrza. 98. na światowej liście Polka przegrała pierwszego seta, a na początku kolejnego jej rywalka (100. WTA) poprosiła o przerwę medyczną. Druga partia była najbardziej zacięta - trwała prawie 60 minut, a całe spotkanie ok. dwóch i pół godziny. W poprzednim pojedynku tych tenisistek - w kwalifikacjach do turnieju w Pekinie w 2014 roku - poznanianka wygrała zaledwie jednego gema. W pierwszej rundzie Polka pokonała Australijkę Priscillę Hon 6:1, 2:6, 6:2, natomiast Niculescu dość niespodziewanie wyeliminowała rozstawioną z numerem trzecim Su-Wei Hsieh z Tajwanu - 6:4, 7:6 (7-2). W ćwierćfinale Linette, która jest jedyną Polką w obsadzie tej imprezy, zmierzy się z Yafan Wang. Zajmująca 60. pozycję w rankingu Chinka w czwartek nie spędziła zbyt wiele czasu na korcie. Jej rozstawiona z "piątką" rodaczka Shuai Zhang narzekała na złe samopoczucie i po konsultacji z lekarzem skreczowała po zaledwie pięciu gemach (4:1 dla Wang). Poznanianka dotychczas zmierzyła się z Wang dwukrotnie i nie straciła w żadnym z tych pojedynków seta. Wynik meczu 2. rundy (1/8 finału): Magda Linette (Polska) - Monica Niculescu (Rumunia) 4:6, 6:3, 6:2