W 2021 roku w turnieju w Miami Pegula i Sakkari stoczyły niesamowity bój, zakończony zwycięstwem Greczynki, która obroniła aż sześć piłek meczowych! W Forth Worth, gdzie odbywa się turniej WTA Finals, emocji również nie brakowało, choć tym razem Sakkari nie musiała dokonywać aż takich cudów. Pierwsza partia pokazała, że serwis tego dnia nie jest najmocniejszą stroną obu tenisistek. Pegula już w pierwszym gemie straciła swoje podanie, ale dość szybko je odzyskała. Ogółem Amerykanka i Greczynka dały się przełamać po trzy razy i o wygranej musiał decydować tie break. Tam bardziej odporna psychicznie okazała się Sakkari, która wykorzystała trzecią z piłek setowych i mogła cieszyć się z wygranej w pierwszej partii. Czytaj także: Iga Świątek faworytką bukmacherów W drugim secie Pegula znów rozpoczęła od starty podania i przegrywała już 0:3, ale wygrała trzy kolejne gemy i wyrównała. Później rozpoczął się bardzo zacięty pojedynek, w którym żadna z rywalek nie zamierzała odpuszczać. W dwunastym gemie Amerykanka obroniła dwie piłki meczowe i ponownie doprowadziła do tie breaka. W decydującej odsłonie tego seta, a jak się okazało także i meczu, znów Pegulę zawiódł serwis. Przy stanie 5-4 dla Sakkari dwukrotnie straciła punkty przy swoim serwisie i przegrała seta 6:7, a całe spotkanie 0:2.