Nowy program zaraz po końcowym gwizdku spotkań Polaków. Interia Sport - Gramy Dalej! Sakkari mierzyła się z Igą Świątek po raz trzeci w karierze. Do tej pory Polce ani razu nie udało się pokonać niewygodnej dla niej rywalki.Greczynka, która jest pierwszą zawodniczką ze swojego kraju, grającą w turnieju WTA Finals, w wymarzony dla siebie sposób rozpoczęła kończące sezon zawody. W 86-minutowym pojedynku pokonała Świątek 6:2, 6:4.- Myślę, że zagrałam naprawdę solidny mecz. Mój serwis bardzo mi dziś pomógł. Czułam, że prezentuje wysoką jakość - oceniła na konferencji pomeczowej Sakkari. Maria Sakkari pocieszała Igę Świątek Świątek już w trakcie spotkania przeżywała ciężkie chwile. Na korcie pojawiły się nawet łzy.- Jesteśmy tylko ludźmi, a Iga ma dopiero 20 lat. To bardzo miła dziewczyna, z którą zawsze dobrze się trenuje i rozmawia. Będzie miała jeszcze więcej okazji niż ja - pocieszała ją po spotkaniu 26-letnia Greczynka.Jednocześnie Sakkari przyznała, że ma pewien patent na grę przeciwko Świątek.- Mam naprawdę dobrze mecze przeciwko Świątek. Wszystkie spotkania z nią zaliczam do najlepszych meczów sezonu. Tak jak i dzisiaj, byłam bardzo solidna - dodała Sakkari. WG