Triumfatorka Rolanda Garrosa z tego roku wygrała pierwszego seta do zera, w drugim miała przełamanie, prowadziła 4:2 i wydawało się, że zakończy pojedynek. Nic z tych rzeczy. Pliškova potrafiła zwyciężyła w czterech gemach z rzędu, doprowadzając do remisu w setach. Decydująca partia toczyła się pod znakiem wygrywanych serwisów, choć w piątym 29-letnia Pliškova broniła break pointa. Udało jej się utrzymać swój serwis a w gemie numer dziesięć to ona przejęła inicjatywę, miała trzy piłki meczowe i wykorzystała właśnie tę trzecią, wygrywając partię 6:4, a całe spotkanie 2:1. Dzięki temu Pliškova ma dwie wygrane w rywalizacji grupowej i jest bliska awansu do kolejnej fazy. Z kolei z turniejem pożegnała się Krejčikova.W poniedziałek ostatnią serię gier rozegrają zawodniczki z grupy "Chichén-Itzá". Najmłodsza z tego grona Świątek, która przegrała dwa pierwsze pojedynki, i nie ma już szans na awans, zagra o 21.00 z Paulą Badosą. Hiszpanka już wie, że wystąpi w półfinale. Transmisja w Canal + Sport. Barbora Krejčikova - Karolina Pliškova 1:2 (6:0, 4:6, 4:6)