Był to pojedynek zawodniczek, które w tym roku triumfowały w imprezach wielkoszlemowych. Kerber sięgnęła po tytuł w Wimbledonie, a Osaka niespodziewanie wygrała US Open. Wcześniej w Singapurze Niemka uległa niespodziewanie rozstawionej z "ósemką" Holenderce Kiki Bertens 6:1, 3:6, 4:6. Japonka z kolei musiała uznać wyższość Amerykanki Sloane Stephens (5.) 5:7, 6:4, 1:6. Dzięki środowemu zwycięstwu trenująca w podpoznańskim Puszczykowie była liderka światowego rankingu przedłużyła swoje szanse na awans do półfinału mastersa. Sytuacja Azjatki jest bardzo trudna. Kerber, która obecnie jest drugą rakietą świata, zaskoczyła kilka dni temu, gdy ogłosiła, że rozstaje się z trenerem Wimem Fissette'em. To pod okiem Belga cieszyła się w lipcu z sukcesu w Wimbledonie. 30-letnia Niemka po raz piąty startuje w mastersie. Najlepiej poszło jej dwa lata temu, gdy dotarła do finału. W poprzednim sezonie nie zakwalifikowała się. Młodsza o dziewięć lat Osaka, która jest sklasyfikowana na światowej liście na czwartej pozycji, debiutuje w WTA Finals. W czwartek odbędą się spotkania trzeciej, ostatniej kolejki Grupy Białej, w której rywalizują: ubiegłoroczna triumfatorka Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki (2.), Czeszki Karolina Pliszkova (7.) i Petra Kvitova (4.) oraz Ukrainka Jelina Switolina (6.). Turniej masters tradycyjnie jest rozgrywany na zakończenie sezonu z udziałem ośmiu najlepszych zawodniczek. Po raz drugi z rzędu zabrakło w tym elitarnym towarzystwie triumfatorki WTA Finals z 2015 roku Agnieszki Radwańskiej. Nie startuje także kontuzjowana liderka rankingu światowego Rumunka Simona Halep. Tegoroczna edycja, z pulą nagród 7 mln dolarów, jest ostatnią odbywającą się w Singapurze. W przyszłym roku impreza przeniesie się do chińskiego Shenzhen. Wynik meczu Grupy Czerwonej: Angelique Kerber (Niemcy, 1) - Naomi Osaka (Japonia, 3) 6:4, 5:7, 6:4