Linette źle weszła w mecz. Już w pierwszym gemie dała się przełamać. Jednak z każdą kolejną minutą się rozkręcała i grała coraz lepiej. W efekcie, przy prowadzeniu Halep 3-2, przełamała Rumunkę. W kolejnym gemie doświadczona rywalka odpowiedziała tym samym, co zaważyło na tym, że wygrała pierwszego seta 6:4. Drugą partię Polka zaczęła o niebo lepiej. Tym razem sama, już na początku, zdobyła przewagę przełamania i prowadziła 3:0. Przy stanie 4:1 dla Linette, Halep poprosiła o pomoc fizjoterapeuty. Narzekała na problemy z udem. Zdołała jednak wrócić do gry, ale nie spędziła na nim wiele czasu, bo po chwili obie zawodniczki musiały opuścić kort. Ich mecz przerwał deszcz. Przerwa nie wybiła Polki z uderzenia. Nadal grała bardzo pewnie i zakończyła seta, wygrywając 6:3. W trzeciej partii szala znowu się odwróciła. Halep znowu szybko zdobyła przełamanie i prowadziła 2:0. W trzecim gemie Linette miała trzy break pointy, ale żadnego z nich nie wykorzystała i kolejny gem także padł łupem Rumunki. To był punkt zwrotny tego pojedynku. Set trzeci zakończył się niekorzystnie dla Polki, wynikiem 1:6. Jedynego gema poznanianka wyszarpała po piłkach meczowych Halep. Powtarzalne błędy, brak skuteczności, wychodząca już z Linette frustracja i złość uniemożliwiły jej kontynuację gry na tym turnieju. Magda Linette - Simoną Halep 4:6, 6:3, 1:6 MP/MR