Polka kapitalnie rozpoczęła pierwszego seta i już w trzecim secie przełamała rywalkę. Chwilę potem to Min wygrała przy podaniu Fręch, ale kolejny cztery gemy należały do naszej reprezentantki, która wygrała 6:2.W drugiej partii obie tenisistki spisywały się bez zarzutu w swoich gemach serwisowych. Min była bliska przełamania w ósmym gemie, lecz Polka obroniła trzy break pointy i ostatecznie wygrała gema. Fręch awansowała do drugiej rundy turnieju WTA w Charlestonie Kolejny gem także należał do Polki, która przełamała rywalkę. Min walczyła jak lwica, broniąc w następnym gemie pięciu piłek meczowych. Szósta została wykorzystana przez Fręch, która awansowała do drugiej rundy. W zakończonym wcześniej meczu pierwszej rundy Magda Linette przegrała z Amandą Anisimovą 7:5, 2:6, 3:6.W drugiej rundzie Fręch zmierzy się z rozstawioną z numerem szóstym Hiszpanką Garbine Muguruzą, 13. rakietą światowego rankingu.TB Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź!