Jelena Rybakina nie straciła jak dotąd seta w tegorocznym Roland Garros. Na "dzień dobry" pokonała Greet Minnen 6:2, 6:3, chociaż zaczęło się dość sensacyjnie, od prowadzenia 2:0 dla Belgijki. Potem przyszło zwycięstwo z Arantxą Rus, aż w trzeciej rundzie spotkała się z Elise Mertens. Czekała na nią zatem kolejna reprezentantka z krajów Beneluksu. Rozstawiona z "25" zawodniczka również dotarła do 1/16 finału bez straty partii, ale Belgijka słynie przede wszystkim ze znakomitych występów w deblu. 28-latka jest obecnie wiceliderką rankingu WTA w grze podwójnej, tuż za plecami jej deblowej partnerki - Su-Wei Hsieh. Obie wygrały w tym roku wielkoszlemowy Australian Open i celują w kolejny sukces, tym razem na paryskich kortach. Świetna reakcja Rybakiny na problemy. Kolejne zwycięstwo w dwóch setach podczas Roland Garros Na początku Mertens dotrzymywała kroku Rybakinie, co więcej - to Elise jako pierwsza doczekała się szans na przełamanie w tym meczu. Wykorzystała nieco słabszy moment w wykonaniu reprezentantki Kazachstanu i przełamała za drugą szansą, wychodząc na prowadzenie 3:2. W kolejnym gemie Rybakina zagrała jednak koncertowo. Była niezwykle ofensywnie usposobiona już od returnu i szybko odrobiła stratę. Później znów nastąpił jednak kryzys po stronie mistrzyni Wimbledonu sprzed dwóch lat i Belgijka ponownie znalazła się z przodu. 28-latka wyraźnie nie wytrzymała presji. W ósmym gemie popełniła dwa podwójne błędy serwisowe z rzędu i znów doszło do wyrównania stanu seta. W kluczowym momencie Jelena podniosła poziom swojej koncentracji i wykorzystała moment słabości po stronie rywalki. Najpierw wygrała gema przy swoim podaniu, a po chwili przełamała do zera i zamknęła seta wynikiem 6:4. Drugi set niemal od samego początku toczył się po myśli Rybakiny. W czwartym gemie Kazaszka wywalczyła przełamanie, a potem powiększyła przewagę przy swoim podaniu. Z każdą chwilą ulatywała wiara Elise w odwrócenie losów spotkania. Na koniec Kazaszka jeszcze raz wygrała gem przy podaniu rywalki i zakończyła spotkanie rezultatem 6:4, 6:2. W meczu 1/8 finału Roland Garros dojdzie do starcia mistrzyni Wimbledonu 2022 z Eliną Switoliną lub Aną Bogdan.