Udział w mikście z Emmą Raducanu miał być dla Andy'ego Murraya swoistym "last dance". Legendarny tenisista wycofał się jednak z gry pojedynczej mężczyzn na Wimbledonie. Zamiast tego zdecydowany był spróbować swoich sił w duecie z brytyjską gwiazdą. Ta jednak w ostatnich chwili zrezygnowała z występu. Za oficjalny powód podała uraz nadgarstka. Nie przeszkodził jej jednak w wyjściu na kort w meczu 1/8 finału. Legenda niemieckiego tenisa uderza w Emmę Raducanu. Jego wpis zobaczyły setki tysięcy Decyzja 21-latki spotkała się z burzliwą reakcją ze strony kibiców. Nie zabrakło głosów, że w ten sposób "popsuła wielkie święto Wimbledonu". Postawa tenisistki podzieliła kibiców. Znaleźli się i tacy, którzy stanęli w jej obronie. Wskazywali przede wszystkim na długą historię urazów młodej gwiazdy. Właśnie przez problemy z nadgarstkami musiała przejść operację, po której na dobrą sprawę nie wróciła do poziomu prezentowanego w 2021 roku. Rozczarowania z powodu takiego rozwoju wypadków nie krył także były lider rankingu ATP, mistrz US Open, Wimbledonu i Australian Open - Boris Becker. Jego wpis mocno poniósł się w mediach społecznościowych. 2:6, 2:6, mistrzyni US Open bezradna. Historyczny sukces kwalifikantki, koniec po 170 minutach Bolesna wpadka brytyjskiej gwiazdy. To koniec zmagań w Wimbledonie Raducanu sensacyjnie odpadła z 1/8 Wimbledonu w starciu z Lulu Sun. Brytyjce po fatalnym pierwszym secie zakończonym porażką 2:6 udało się wrócić do rywalizacji i wyrównać na 1-1. Animuszu zabrakło jej jednak już na trzecią partię. 23-latka po 170 minutach zaciętej walki triumfowała i zapisała piękny rozdział w historii swojego kraju. Jako pierwsza Nowozelandka dotarła do ćwierćfinału Wimbledonu. Porażka z kwalifikantką stanowiła potężne rozczarowanie dla angielskich kibiców. Emma Raducanu była ostatnią Brytyjką, która rywalizowała na tym etapie w singlu. W trakcie meczu mistrzyni US Open z 2021 roku musiała skorzystać z przerwy medycznej. Jak widać problemy zdrowotne istotnie dotknęły ją w trakcie zmagań na Wimbledonie.