Caroline Wozniacki nigdy nie kryła zainteresowania futbolem i zawsze podkreślała, że jej ulubionym klubem jest Liverpool FC. Zdarzało się nawet, że pojawiała się na przedmeczowej rozgrzewce w koszulce Stevena Gerrarda. Teraz kibicowanie legendzie klubu z Anfield Road nie będzie już takie łatwe, bo za kilka miesięcy piłkarz przeniesie się do Los Angeles Galaxy. - Jestem z tego powodu naprawdę smutna. Będę musiała latać do USA, żeby znów zobaczyć go na boisku - przyznała gwiazda tenisa. Zobacz: