- Na początku nowego sezonu zawsze trzeba wejść w rytm meczowy - powiedziała reprezentantka Danii polskiego pochodzenia. - Nie czułam, że gram tutaj dobrze. Potrzebuję jeszcze trochę treningów, żeby przygotować się do występu w Melbourne. W zeszłym roku też miałam identyczny początek, więc mam nadzieję, że podobnie jak wtedy, co się źle zaczyna, to się dobrze kończy - dodała. W drugiej rundzie z grą pojedynczą pożegnała się też Wiera Zwonariewa. Rozstawiona z numerem dwa Rosjanka przegrała z Włoszką Flavią Pennettą 5:7, 5:7. Przykrość spotkała też gospodarzy, gdyż odpadła ich faworytka. Samantha Stosur, turniejowa "czwórka" uległa Rosjance Swietłanie Kuzniecowej 6:3, 3:6, 4:6. Tym samym najwyżej rozstawioną tenisistką w Sydney pozostała Kim Clijsters. Belgijka, która występuje w imprezie z numerem trzecim oddał tylko pięć gemów Czeszce Barborze Zahlavovej Strycovej. II runda: Dominika Cibulkova (Słowacja) - Caroline Wozniacki (Dania, 1.) 6:3, 6:3 Li Na (Chiny, 8.) - Virginie Razzano (Francja) 6:4, 1:6, 6:4 Alisa Klejbanowa (Rosja) - Maria Jose Martinez Sanchez (Hiszpania) 6:2, 6:4 Kim Clijsters (Belgia, 3.) - Barbora Zahlavova Strycova (Czechy) 6:1, 6:4 Wiktoria Azarenka (Białoruś, 7.) - Szachar Peer (Izrael) 7:5, 6:3 Flavia Pennetta (Włochy) - Wiera Zwonariewa (Rosja, 2.) 7:5, 7:5 Swietłana Kuzniecowa (Rosja) - Samantha Stosur (Australia, 4.) 3:6, 6:3, 6:4 Bojana Jovanovski (Serbia) - Aravane Rezai (FRA) 7:6 (7-4) mecz zostanie dokończony później