Słowa Stachowskiego wypowiedziane dla BBC cytują hiszpańskie media przypominając jednak, że ich rodak Nadal zaprotestował przeciw wojnie w Ukrainie już kilka dni temu. Po zwycięstwie w ćwierćfinale turnieju ATP w Acapulco. Hiszpan zaapelował wtedy o zaprzestanie konfliktu, stwierdził, że wojna jest zła i powinna się jak najszybciej skończyć. Wojna w Ukrainie. Stachowski: - Dzieci nie wiedzą gdzie jestem Nie chciał jednak oceniać kto jest w tym konflikcie ofiarą, a kto agresorem. Stachowskiemu chodziło zapewne o to, by Hiszpan, a także Federer - czołowe gwiazdy światowego tenisa - zachowali się jak Djoković lub Amerykanka Chris Evert, który jasno opowiedzieli się po stronie Ukrainy. Stachowski od kilku dni jest w rodzinnym Kijowie. Najbliższą rodzinę zostawił w ich domu na Węgrzech. - Sam nie wiem jak podjąłem tę decyzję. Dzieci nie wiedzą gdzie jestem, są za małe, by zrozumieć co to jest wojna. Strzelać umiem, więc jeśli będę do tego zmuszony, będę strzelał - powiedział BBC. W wywiadzie wideo nie mógł powstrzymać łez wzruszenia. Zasugerował, że żona powiedziała dzieciom, że tato wyjechał grać w tenisa. Wojna w Ukrainie. Stachowski wyeliminował z Wimbledonu Federera W 2010 roku Stachowski był 31. w rankingu ATP. Jego największym sukcesem było wyeliminowanie Rogera Federera z turnieju na Wimbledonie w 2013 roku. Niedawno 36-letni zawodnik ogłosił zakończenie kariery. ZOBACZ TEŻ: Media: Grzegorz Krychowiak wszczął bunt w rosyjskim klubie Białoruska gwiazda tenisa wspiera Ukrainę. A kiedyś była ulubienicą Łukaszenki Switolina: - Wszystko co wygram w Monterrey przeznaczę na ukraińską armię