Hurkacz w poniedziałek oficjalnie awansował z 12. na 10. miejsce w rankingu ATP. Liderem zestawienia jest Novak Djoković, a z najlepszej dziesiątki "wypadł" słynny Roger Federer.Tak wysoko sklasyfikowany Hurkacz nie był nigdy wcześniej. Ba, żaden Polak nie był na takiej pozycji w rankingu od 44 lat, kiedy to sukcesy na korcie odnosił Wojciech Fibak. Fibak: Hubert Hurkacz i Iga Świątek to podobna skala talentu - Nikt nie zasłużył na ten wynik bardziej niż on - chwali Hurkacza w "Przeglądzie Sportowym" Wojciech Fibak.- Z wielu powodów. Ma piękny, harmonijny, doskonale ułożony technicznie tenis. W tym, co robi, jest bardzo konsekwentny. Na korcie i poza nim. To stuprocentowy profesjonalista. Jest także - i chciałbym to podkreślić z całą siłą, bo dobrze go poznałem - skromnym, miłym, kulturalnym człowiekiem - opisywał swojego następcę Fibak.Ekspert tenisowy przypomniał, że już przed rokiem zapowiadał sukcesy Hurkacza na korcie, gdy ten notował słabszy okres. Porównał też skalę talentu tenisisty oraz Igi Świątek.- Nawet gdy rok temu we Francji Hubert odpadł w pierwszej rundzie, a Iga pomaszerowała po zwycięstwo, powtarzałem, żeby pamiętać też o nim. Bo Hurkacz i Świątek mają podobną skalę talentu. Oboje mogą być przez lata w Top 5. Oboje mogą wygrywać Wielkie Szlemy - stwierdził Fibak, dodatkowo podkreślając, że jeszcze nigdy w historii w tym samym momencie nie mieliśmy w ścisłej czołówce rankingu i kobiety, i mężczyzny. WG