Tenisistę z Łodzi czeka w 1. rundzie mecz z Turkiem Marselem Ilhanem, a krakowiankę z reprezentującą USA Ediną Gallovits-Hall. Janowicz przystąpi do rywalizacji na kortach trawiastych w Londynie po starcie w Halle, gdzie odpadł w ćwierćfinale. Po trzysetowym pojedynku lepszy okazał się Japończyk Kei Nishikori. Na otwarcie zmagań w Wimbledonie zajmującego 47. miejsce w rankingu ATP łodzianina czeka konfrontacja z 80. w tym zestawieniu Ilhanem. Wyniki osiągane dotychczas w Londynie i rezultat ich jedynego dotychczas spotkania przemawia na korzyść Polaka. Na kortach All England Clubu dwa lata temu dotarł do półfinału, a Turek pięć lat temu zatrzymał się na drugiej fazie zmagań. W 2011 roku zmierzyli się w kwalifikacjach tej imprezy i wówczas lepszy był Janowicz. W poniedziałek zagrają w czwartym spotkaniu tego dnia na korcie nr 15. Łatwiejszy mecz - przynajmniej teoretycznie - czeka Urszulę Radwańską. Naprzeciwko zajmującej 107. miejsce na światowej liście Polki stanie Edina Gallovits-Hall, 299. rakieta świata. 30-letnia Rumunka, która obecnie występuje w barwach USA, była rezerwową i zagra w Wimbledonie dzięki absencji jednej ze zgłoszonych wcześniej tenisistek. W głównej drabince Wielkiego Szlema zagościła poprzednio w 2013 roku. Cztery lata temu w meczu tych zawodniczek górą była Gallovits-Hall. Ich druga konfrontacja będzie trzecim meczem na korcie nr 7. Alicja Rosolska zainauguruje z kolei występ polskich deblistów. W parze z Kanadyjką Gabrielą Dabrowski w drugim spotkaniu na korcie nr 11 zagrają przeciwko grającym z "dziewiątką" Australijce Casey Dellacquie i Jarosławie Szwedowej z Kazachstanu.