W momencie przerwania gry rozstawieni z numerem drugim Kubot i Melo prowadzili w setach 2:0 (6:4, 6:3, 3:4). Jeśli Polak i Brazylijczyk uporają się z rywalami, w następnym spotkaniu zmierzą się z Marcinem Matkowskim i Izraelczykiem Jonathanem Erlichem, którzy we wcześniejszym środowym meczu pokonali Francuzów Jonathana Eysserica i Hugo Nysa 7:6 (7-5), 7:6 (7-4), 7:6 (10-8).