Zajmująca 75. miejsce w rankingu WTA poznanianka dotychczas nie miała szczęścia do tego prestiżowego londyńskiego turnieju. W latach 2012-14 nie potrafiła się przebić przez eliminacje, a od 2015 roku stale zatrzymywała się na pierwszej rundzie w głównej drabince. Była to też jedyna impreza wielkoszlemowa nie wygrała żadnego spotkania. 27-letnia zawodniczka, która w pierwszej części tego roku nie miała dobrej passy, w drugiej rundzie Wimbledonu pokonała jedną z największych rewelacji tego sezonu - rozstawioną z "25" Amandę Anisimovą 6:4, 7:5. Niespełna 18-letnia Amerykanka swój największy jak na razie sukces - półfinał French Open - zanotowała na kortach ziemnych. Domeną Kvitovej zaś jest właśnie trawa, na której zmierzą się z Polką teraz w Londynie. 29-letnia Czeszka ma w dorobku dwa tytuły wielkoszlemowe i oba wywalczyła właśnie w na obiektach All England Clubu. Triumfowała na nich w 2011 i 2014 roku. Na przebieg kariery leworęcznej zawodniczki duży wpływ miała napaść, której ofiarą padła w swoim domu w grudniu 2016 roku. Włamywacz zranił ją nożem, uszkadzając ścięgna i nerwy właśnie w lewej dłoni. Do rywalizacji wróciła pod koniec maja 2017 roku i mozolnie odbudowywała karierę. W styczniu tego roku dotarła do finału Australian Open. Z French Open wycofała się z powodu kontuzji lewego ramienia. Do gry po ponadmiesięcznej przerwie wróciła właśnie startem w Wimbledonie. Linette grała z nią już trzy lata temu w pierwszej rundzie turnieju WTA w Montrealu na kortach twardych. Łącznie ugrała wtedy tylko trzy gemy. Poznanianka jest ostatnią z polskich singlistów w stawce Wimbledonu. W trzeciej rundzie Hubert Hurkacz przegrał z broniącym tytułu i najwyżej rozstawionym Serbem Novakiem Djokovicem. Mecze otwarcia przegrali Iga Świątek i Kamil Majchrzak.