Nasze tenisistki miały problemy w pierwszym secie. Szybko - bo już w trzecim gemie - dały się przełamać i choć błyskawicznie odrobiły stratę, ostatecznie przegrały 4:6. W drugim secie było znacznie lepiej. Polski duet powrócił do gry, zwyciężając 6:3. Paulina Czarnota-Bojarska zaprasza na codzienny program o Euro - <a href="https://sport.interia.pl/strefaeuro12?utm_source=program&utm_medium=program&utm_campaign=program">Oglądaj teraz!</a> Relacja audio z każdego meczu Euro tylko u nas - <a href="https://sport.interia.pl/relacje-euro-2020?utm_source=tekst&utm_medium=tekst&utm_campaign=tekst">Słuchaj na żywo!</a> Wimbledon. Linette i Rosolska zagrają w kolejnej rundzie debla Trzeci set początkowo toczył się pod dyktando Linette i Rosolskiej, które dwukrotnie przełamały przeciwniczki i prowadziły już 4:1. Dwa kolejne gemy należały jednak do rywalek, które doprowadziły do stanu 6:6. Gra musiała toczyć się dalej do dwóch gemów przewagi. Kiczenok i Minomiya nie wypuściły już wygranej z rąk, wygrywając trzeciego seta 9:7, a tym samym cały mecz 2:1. W kolejnej rundzie Ukrainka i Japonka zmierzą się z Amerykankami - Asią Muhammad oraz Jessicą Pegulą.TB