Dla Polaka ostatni mecz kwalifikacji nie zapowiadał się na łatwy pod względem mentalnym. Urodzonego na Mauritiusie przeciwnika znał dobrze z czasów juniorskich kariery. Wspomnienia nie były dobre, bo Majchrzak przegrał z Couacaud trzykrotnie, w tym raz na nawierzchni trawiastej. W zawodowym cyklu nie zagrali ani razu. Tym razem jednak wątpliwości nie było. Po trwającym zaledwie godzinę i 39 minut spotkaniu Polak zapewnił sobie udział w turnieju głównym najbardziej prestiżowego z Wielkich Szlemów. Majchrzak tylko raz stracił własne podanie, siedmiokrotnie przełamując rywala. Miał o wiele więcej uderzeń kończących (31-20) i bardzo wysoką skuteczność pierwszego serwisu (75 procent). Polak, który przystąpił do kwalifikacji rozstawiony z numerem 11, po raz kolejny potwierdził wysoką formę. W poprzednich meczach Polak pokonał Francuza Constanta Lestienne’a 6-1, 6-2 i Hindusa Ramkumara Ramanathana 7-6 (3), 6-3. Majchrzak zadebiutuje w turnieju głównym na Wimbledonie. W ubiegłym roku grał w eliminacjach, ale w drugiej rundzie uległ Australijczykowi Thanasi Kokkinakisowi. W Wielkim Szlemie, zajmujący obecnie 111. miejsce w rankingu ATP polski tenisista, grał tylko raz - w tym roku w Australii - gdzie uległ po zaciętym, pięciosetowym pojedynku Japończykowi Kei Nishikoriemu. Turniej na kortach trawiastych Wimbledonu rozpocznie się 1 lipca. Oprócz Majchrzaka z Polaków w grze pojedynczej mężczyzn wystąpi Hubert Hurkacz, a w grze podwójnej Łukasz Kubot zagra w parze z Brazylijczykiem Marcelo Melo, (są rozstawieni z numerem 1). III runda eliminacji Wimbledonu: K. Majchrzak - E. Couacaud (Francja) 6-2, 6-4, 6-0. ok