18-letnia Polka znajdowała się na czołowej pozycji w eliminacjach. We wtorek wieczorem zebrał się zarząd All England Lawn Tennis and Cricket Club i zdecydował, że Świątek zasłużyła na to by wystąpić w turnieju głównym. Jednym z głównych, ale wcale nie decydujących argumentów było zwycięstwo młodej zawodniczki w turnieju juniorek w ubiegłym roku. - Taka wygrana gwarantuje jednak tylko dziką kartę do eliminacji. Iga dostała się do nich bez kłopotu - tłumaczy Interii Tomasz Świątek. AELTC brało pod uwagę również inne okoliczności. - Rozpatrywanych jest wiele czynników. Liczyło się nawet to, jak w poprzednich latach prezentowały się jako juniorki na Wimbledonie Agnieszka i Urszula Radwańska (obie wygrały juniorski Wimbledon - przyp.ok). Wiem, że szef ITF (International Tennis Federation) chwalił nasza ekipę Piotr Sierzputowskiego, Jolę Krzepotę-Rusin za ich profesjonalizm podczas ubiegłorocznego turnieju juniorskim. Sama Iga przy wręczaniu nagrody zachowała się niezwykle profesjonalnie. Nikt jej tego nie nauczył a zaprezentowała się tak jak powinna. Organizatorom turnieju taka postawa bardzo się spodobała - opowiada ojciec zawodniczki. W turnieju pań pozostałe "dzikie karty" otrzymały Brytyjki: Harriet Dart, Katie Swan i Heather Watson. Iga Świątek rozpoczęła już sezon na trawie. Grała w turnieju w Birmingham, w którym przeszła eliminacje. W I rundzie łatwo przegrała z Łotyszką Jeleną Ostapenko 0-6, 2-6. W przyszłym tygodniu wystąpi w Eastbourne, gdzie kiedyś wygrywała Agnieszka Radwańska. Turniej w Wimbledonie rozpoczyna się 1 lipca. W turnieju głównym pań obok Igi Świątek zagra Magda Linette, w eliminacjach - Magdalena Fręch i Katarzyna Kawa. W turnieju gry pojedynczej panów wystąpi Hubert Hurkacz a w eliminacjach Kamil Majchrzak. Olgierd Kwiatkowski