Liderka światowego rankingu Iga Świątek przystąpi do Wimbledonu jako najwyżej rozstawiona tenisistka. Tym razem zdobyte w turnieju punkty nie będą liczyły się do rankingu WTA, czy też - w przypadku mężczyzn - ATP. Wśród kobiet rozstawiona z numerem drugim jest Estonka Anett Kontaveit, a z trzecim - Tunezyjka Ons Jabeur. W czołowej dziesiątce zmieściły się jeszcze kolejno: Paula Badosa (Hiszpania), Maria Sakkari (Grecja), Karolina Pliszkova (Czechy), Danielle Collins (USA), Jessica Pegula (USA), Garbine Muguruza (Hiszpania), Emma Raducanu (Wielka Brytania). Iga Świątek rozstawiona z numerem jeden, Hubert Hurkacz z numerem siedem Brak przyznawania punktów za tegoroczny Wimbledon jest złą informacją dla Huberta Hurkacza, który w zeszłym roku dotarł w Londynie aż do półfinału. Tym razem Hurkacz także należy do cichych faworytów, zwłaszcza po zwycięstwie w turnieju w Halle. Tam w finale Hurkacz pokonał 6:1, 6:4 lidera rankingu Rosjanina Daniiła Miedwiediewa. Ten nie zagra jednak w Wimbledonie, bowiem władze turnieju nie dopuściły do niego Rosjan oraz Białorusinów. Z tego powodu najwyżej rozstawionym tenisistą jest Serb Novak Djoković, przed Rafaelem Nadalem z Hiszpanii i Casperem Ruudem z Norwegii. Hurkacz przystępuje do turnieju z numerem siódmym, a przed nim w rozstawieniu widnieją jeszcze Stefanos Tsitsipas z Grecji, Carlos Alcaraz z Hiszpanii i Felix Auger-Aliassime z Kanady. Czołową dziesiątkę zamykają Matteo Berrettini (Włochy), Cameron Norrie (Wielka Brytania) oraz Jannik Sinner (Włochy).