W Dosze trwa obecnie turniej Qatar Total Energies Open. W rywalizacji udział bierze m.in. liderka światego rankingu kobiecego tenisa, Iga Świątek. Polka w ostatnich miesiącach zachwycała znakomitą formą zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Zdobyła dwa tytuły wielkoszlemowe (podczas turnieju Ronalda Garrosa i US Open), udało jej się też wygrać 37 meczów z rzędu, wyrównując tym samym osiągnięcie Martiny Hingis z 1997 roku. 2023 rok nie zaczął się jednak tak, jak Świątek mogłaby tego chcieć. Eksperci z całego świata stawiali ją w roli faworytki do sięgnięcia po wielkoszlemowy tytuł podczas Australian Open. Tymczasem 21-latka zakończyła swoją przygodę na kortach w Melbourne już w czwartej rundzie. Musiała wówczas uznać wyższość Kazaszki Jeleny Rybakiny. Znacznie lepiej Polka rozpoczęła swój udział w Qatar Total Energies Open w Dosze. Świątek bez problemu awansowała do ćwierćfinału, pokonując Amerykankę Danielle Collins 6:0, 6:1. Iga Świątek zszokowała wszystkich! Wystarczyło słowo. Musiała się tłumaczyć Wiktoria Azarenka szczerze o Idze Świątek. "Jest niezwykle utalentowana, ale..." Na temat ostatnich występów Igi Świątek w rozmowie ze "Sportalem" wypowiedziała się jej wielka rywalka - Wiktoria Azarenka. Białorusinka przyznała, że choć polska tenisistka jest niezwykle utalentowaną zawodniczką, nie jesteśmy jednak w stanie przewidzieć, co wydarzy się w tegorocznych turniejach, ani jak długo potrwa dominacja Igi. Azarenka miała szansę zmierzyć się z Igą Świątek podczas ćwierćfinału katarskiego turnieju. 33-latka odnotowała jednak porażkę w meczu z Belindą Bencic. Po długim, zaciętym pojedynku Szwajcarka wygrała z Białorusinką 1:6, 7:6 (7-4), 6:4 i to właśnie ona będzie miała okazję powalczyć z liderką rankingu WTA o awans do półfinału. Koszmar Rosjanki trwa! Wielka sensacja, a teraz to. Bolesny cios