Magdalena Fręch rzadko w ostatnim czasie decydowała się na łączenie gry singlowej z deblową - ostatni raz zdecydowała się na takie coś na przełomie czerwca i lipca w Wimbledonie. W parze z Brazylijką Beatriz Hadad Maią, jakby nie było, uczestniczką deblowego WTA Finals, zagrały w Londynie w 1/8 finału. A że Fręch w grze podwójnej potrafi sobie radzić, pokazała rok temu. Wtedy, jesienią, razem z Katarzyną Kawą wygrały dwa turnieje ITF, a w jeszcze innym łodzianka wystąpiła w finale. Wspaniałe deblistki rywalkami Fręch i Wołodko w finale Teraz sam fakt podjęcia decyzji o grze wspólnie z Ukrainką Kateryną Wołodko był dużym zaskoczeniem, bo jeszcze półtora tygodnia temu zmęczona sezonem Magdalena Fręch podjęła decyzję o zakończeniu startów. Zdecydowała się jednak na rywalizację w Dubaju, a tu dotarła nie tylko do finału singla, ale i debla. Do tego w dramatycznych okolicznościach, bo w sobotnim półfinale triumfowały po wcześniejszym obronieniu sześciu piłek meczowych. Tyle że w decydującym pojedynku czekały już zawodniczki, które spokojnie mogłyby walczyć o wygraną w dużych zawodach WTA. Węgierka Timea Babos po dwa razy wygrywała French Open i Australian Open, zaś Francuzka Kristina Mladenovic - dwa razy triumfowała w Melbourne i cztery razy w Paryżu. Ostatnio zaś - w czerwcu tego roku, razem z Caroline Garcią. Wspólnie cztery razy wygrały rywalizację wielkoszlemową. Walczyły jak lwice, ale z sukcesu cieszyły się rywalki Nic więc dziwnego, że to rywalki były faworytkami i swoją moc pokazały na twardym korcie w Dubaju. W pierwszym secie Fręch i Wołodko nie wygrały ani jednego gema przy swoim podaniu. Trzykrotnie decydował punkt przy stanie 40-40, tu nie gra się bowiem na przewagi. I zawsze górą wychodziło doświadczenie Babos oraz Mladenovic. Nie inaczej było w drugim secie, bo Polka i Ukrainka nie zamierzały się poddawać. Zostały co prawda szybko przełamane, ale w czterech kolejnych gemach znów decydował ten jeden, najważniejszy punkt przy równowadze. Fręch i Wołodko stawiały zacięty opór, a kluczowy okazał się gem numer osiem. Przy prowadzeniu faworytek 4-3, polko-ukraińska para miała aż cztery szanse na doprowadzenie do remisu. Nie zdołała tego zrobić, a doświadczone rywalki nie pokpiły już sprawy. W 65 minut wygrały cały mecz 6-1, 6-3. Turniej ITF Al Habtoor Tennis Challenge W100+H w Dubaju, finał debla Timea Babos/Kristina Mladenovic (Węgry/Francja, 1) - Magdalena Fręch/Kateryna Wołodko (Polska, Ukraina) 6-1, 6-3.