Początek meczu nie zwiastował zwycięstwa najlepszej polskiej tenisistki. Rywalka, finalistka tegorocznego turnieju w Wimbledonie, wręcz zmiotła naszą zawodniczkę z kortu wygrywając pierwszego seta 6:0! Od połowy drugiego rozpoczął się koncert starszej z sióstr Radwańskich. "Isia" wpadła w trans, gubić zaczęła się Bartoli i zwycięstwo Polki stało się faktem. Mecz trwał 121 minut. W drugiej rundzie przeciwniczką Polki będzie Rosjanka Swietłana Kuzniecowa. - Cieszę się, ze zwycięstwa, ale nie będę miała zbyt wiele czasu na świętowanie, bo teraz czeka mnie mecz przeciwko Kuzniecowej. Grałam z nią w tym roku dwa razy i dwa razy przegrałam. Może tym razem będzie inaczej - zastanawiała się Radwańska zaraz po zakończeniu meczu z Bartoli. W innym ciekawym spotkaniu Jelena Dementiewa pokonała Amelie Mauresmo 6:2, 7:5