Od początku meczu zanosiło się na przełamanie na korzyść Cristiana Garina. Casper Ruud w swoich pierwszych czterech gemach serwisowych musiał bronić aż pięciu break pointów. Cztery z nich zlikwidował, ale jeden pozwolił Chilijczykowi na wyjście na prowadzenie 3:2, które za chwilę zostało potwierdzone na 4:2. 26-latek bez większych problemów "dowiózł" wynik pierwszego seta, którego wygrał 6:4. Drugą partię Norweg również zaczął od tarapatów. Przegrywał 1:3 i 30:40 przy własnym podaniu, jednak od tamtego momentu podniósł poziom swojej gry. Nie dał się przełamać, a do tego odrobił straty. Miał nawet dwa break pointy, by prowadzić 5:4, ale nie wykorzystał szansy. Kibice zobaczyli tie-breaka. O jego wyniku (7-2) zadecydowały trzy przełamania dla Garina - Ruud przegrał pierwszą i dwie ostatnie wymiany. 93 miejsca różnicy w rankingu ATP nie zrobiło wrażenia na Garinie. Zwycięstwo nad Ruudem To spora niespodzianka, bo niezbyt często czwarty w rankingu ATP zawodnik przegrywa z 97. tenisistą świata. Należy przypomnieć, że Ruud w sezonie 2022 był finalistą dwóch wielkoszlemowych turniejów - Rolanda Garrosa i US Open. W Paryżu przegrał z królem mączki ceglanej Rafaelem Nadalem, a w Nowym Jorku pokonał go inny Hiszpan - Carlos Alcaraz. Garin awansował do czwartej rundy (1/8 finału), w której zmierzy się z Rosjaninem Karenem Chaczanowem lub Hiszpanem Alejandro Davidovichem Fokiną. Casper Ruud (4. ATP, Norwegia) - Cristian Garin (97. ATP) 4:6, 6:7(2)