Kolejna wielka przeciwniczka Igi Świątek odpadła z Madrid Open. W piątek bolesne porażki odniosły Jelena Rybakina i Wiktoria Azarenka, a sobota w ich ślady poszła Coco Gauff. Amerykanka była bez szans z Paulą Badosą. Przegrała 3:6, 0:6 w zaledwie godzinę i dwanaście minut rywalizacji. Drugi set trwał zaledwie niecałe dwa kwadranse. Choć początek pierwszej partii zwiastował wyrównane spotkanie (obie zawodniczki przełamały się już w pierwszych gemach serwisowych), to później warunki gry dyktowała Hiszpanka. Ku uciesze miejscowej publiczności nie pozwalała przeciwniczce na zbyt wiele. Amerykanka w drugim secie wygrała zaledwie osiem piłek, w co aż trudno jest uwierzyć. Regres Coco Gauff trwa. 19-latka szuka optymalnej formy 19-latka jakiś czas temu straciła formę i nie potrafi jej odzyskać. Jeszcze w Indian Wells odpadła dopiero w ćwierćfinale po meczu z Aryną Sabalenką, ale od wtedy jest już tylko gorzej. W Miami i Stuttgarcie zatrzymywała się już na drugiej przeszkodzie, którą w obu przypadkach była Rosjanka Anastazja Potapowa. W Madrycie również wygrała tylko raz - z inną Hiszpanką, Irene Burillo Escorihuelą, która jest dopiero 318. w rankingu WTA. Gdy przyszła mocniejsza rywalka, nie poradziła sobie. To Badosa była delikatną faworytką ekspertów przed tym hitem drugiej rundy, ale rozmiary jej zwycięstwa są naprawdę imponujące. W 1/8 finału zmierzy się z Marią Sakkari lub Rebeką Masarovą. Przypomnijmy, że Gauff sześciokrotnie mierzyła się z Igą Świątek i za każdym razem przegrywała w dwóch setach. Trzecia runda Madrid Open 2023:Coco Gauff (USA, 6. WTA) - Paula Badosa (Hiszpania, 42. WTA) 3:6, 0:6