"To dobre wieści i bardzo miły gwiazdkowy prezent, więc skorzystam z niego. Właśnie w Auckland rozpoczęłam najlepszy sezon w karierze i także tutaj rozpocznę też rok 2010" - napisała w oświadczeniu dla prasy Wickmayer, tegoroczna półfinalistka wielkoszlemowego US Open. Sklasyfikowana na 16. miejscu w rankingu WTA zawodniczka została w listopadzie zawieszona na dwanaście miesięcy za trzykrotne uchylenie się w tym roku od niezapowiedzianych kontroli przeprowadzanych przez pracowników Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Od decyzji flamandzkiej federacji tenisowej odwołała się do belgijskiego sądu, a ten ogłosił, że "zamraża" wykonanie kary. W tej sytuacji ITF przywróciła ją w prawach i zezwoliła na dalsze starty. Ta decyzja oznacza, że Wickmayer będzie mogła wystąpić w reprezentacji Belgii w spotkaniu z Polską w Bydgoszczy (6-7 lutego) w pierwszej rundzie Grupy Światowej II rozgrywek o Fed Cup. Kilka godzin po ogłoszeniu decyzji przez ITF otrzymała też od organizatorów turnieju w Auckland propozycję skorzystania z "dzikiej karty", ponieważ upłynął już termin oficjalnych zgłoszeń do tej imprezy.