Wobec wycofania się z turnieju Igi Świątek, 24-letnia Badosa, choć z "dwójką", była najwyżej rozstawiona. Hiszpanka nigdy wcześniej nie grała z doświadczoną, sześć lat starszą Halep. Rumunka, która pięć lat temu była liderką listy WTA, odprawiła ją w 76 minut. Badosa miała teoretyczną szansę wyprzedzić Świątek w rankingu po turnieju w Rzymie (9-15 maja). Jednym z warunków był jednak triumf w Madrycie. Już w pierwszej rundzie w stolicy Hiszpanii odpadła broniąca tytułu i rozstawiona z numerem trzecim Białorusinka Aryna Sabalenka. wkp/ sab/